Cześć,
Od 8 grudnia 2012 roku pokrywałam swoje włosy czarną farbą. Zazwyczaj wybierałam czernie firmy Garnier. Zdecydowanie moimi ulubionymi
farbami stały się te z serii Olia- piękny, głęboki kolor, bardzo długo utrzymujący się na włosach. Cena farby oscylowała w
granicach 20zł, więc zdecydowanie były to co miesięcznie dobrze wydane pieniądze.W końcu kolor czarny się znudził, a ja postanowiłam poszukać sposobu do zmiany swojego wyglądu, tym o to sposobem w moich łapach pojawiły się dwa produkty....
Dekoloryzator z Deli kosztował
około 11zł, niestety jego efekty na moich włosach były mizerne. Mieszanka okropnie śmierdziała, kolor czarny tylko delikatnie się wypłukał, a odrost zrobił się prawie biały... myślałam, że padnę...ze śmiechu. Szybko więc nałożyłam na całą długość farbę z firmy
Schwarzkopf, która bardzo mi się spodobała.
Schwarzkopf zadbał o przyjemną aplikację produktu. Niestety efekt był
równie słaby jak po użyciu dekoloryzatora, włosy w miejscu, w którym miałam odrosty delikatnie zafarbowały się na brąz, a moje czerwone końcówki zniknęły. Reasumując włosy były ciemne, i wyglądałam jakbym miała jasno-brązowe odrosty.
BLE. Koszt farby to około
25zł.
Postanowiłam dać trochę czasu włosom, i ponownie podejść do próby farbowania i zmywania czarnego koloru. Tym sposobem, w mojej kolekcji zjawiły się...
Dwa rozjaśniacze Intensiv Blonde z Joanny oraz kolejna
Garnier Olia, w kolorze
5.3- złocistego brązu. Rozjaśniacze kosztowały około 10zł, za opakowanie, a farbę upolowałam za jakieś 18 zł. Na swoje dosyć długie włosy nałożyłam rozjaśniacz, do tego zabiegu zużyłam dwa opakowania a przydałoby się i trzecie. Włosy
szybko pochłonęły rozjaśniacz i już po kilkunastu minutach mogłam zaobserwować na włosach pierwsze zmiany. Opakowanie zawiera proszek rozjaśniający i utleniacz. Niestety Joanna funduje nam okropny zapach, dlatego najlepiej farbować przy otwartym oknie.
Rozjaśniacze zmyłam po
okołu 40min, wysuszyłam włosy suszarką i ujrzałam dosyć ciekawy efekt.
Pasma były rude, brązowe, białe, kilka było również blond. Wtedy w ruch pooszła
Olia...
Pudełko zawiera
krem koloryzujący, utleniacz i cudowną maskę do włosów, którą wielbię całym sercem. Mieszanka bardzo ładnie pachnie, trzymałam ją na włosach również około
40minut.
Włosy były takie, a po zmyciu rozjaśniaczy, farby.....
Teraz moje włosy mają kilka kolorów :D Są b
rązowo- rudo- czerwono nie wiem jakie :) Czy kolor mi się podoba? Zdecydowanie bardziej niż czarny, co prawda wolałabym mieć na włosach jeden kolor, ale zdecydowanie to tylko kwestia czasu, kolejną farbą jaką wybiorę zdecydowanie również będzie wytwór Garniera, ich
cudowna Olia i kolor złocisty brąz, który bardzo mi się spodobał. Bardzo się cieszę, że już pozbyłam się czarnego kolorku i zdecydowanie szybko, a może już wcale do niego
nie wrócę.
Życzę Wam miłego weekendu :)
Addicted to cosmetics
Czytaj dalej »