Cześć,
Mam szczerą nadzieję,że ten post opublikuje się wtedy kiedy sobie tego życzyłam. Ja za pewne w tym momencie kończę szykowanie się i za niedługo wybywam z domu :DD Jeżeli oczywiście jest 21, bo o innych porach to szczerze nie mam pojęcia co będzie się działo :PP
Pianka do higieny intymnej- Skarb Matki
Od producenta: Pianka do higieny intymnej do higieny intymnej
Wskazania: delikatne mycie i ochrona okolic intymnych.
Działanie: przywraca naturalne pH skóry, działa antyseptycznie, przeciwzapalnie, łagodząco.
Stosowanie: przy każdorazowym myciu miejsc intymnych.
Skład: ekstrakt z róży, ekstrakt z zielonej herbaty, kwas mlekowy.
Opakowanie: W kartonowym pudełku mieści się 250ml opakowanie.
Konsystencja: Coś rzadka ta pianka.
Zapach: Kwiatowy.
Cena/dostępność: Około 20zł do kupienia
TUTAJ.
Moja opinia: Pianka pierwotnie mieści się w kartonowym pudełku, jej opakowanie 250ml, zawiera wygodny w
obsłudze dozownik, który przy każdym wydobyciu robi charakterystyczny "klik";), żeby wydobyć produkt trzeba owy dozownik przesunąć tak,aby był na wprost (ciężko to wytłumaczyłam,ale mam nadzieję,że zrozumiecie;)) dzięki temu produkt się
nie wylewa wtedy kiedy tego nie chcemy. Pianka ogólnie w opakowaniu ma wodnistą konsystencję po wydobyciu na dłoń zmienia się w piankę, niestety jest ona
dosyć rzadka i przelewa się przez palce.Zapach jest
lekko kwiatowy, dla mnie chyba jednak trochę zbyt chemiczny.
Działanie jednak oceniam na plus, dobrze oczyszcza, a przy tym jest bardzo delikatna. Dobrze nawilża.
-4/6
Miałyście z nią styczność? Jak się spisała?
Addicted to cosmetics
Czytaj dalej »