Cześć,
Znacie żele z Tołpy? Jakiś czas temu pisałam Wam o wersji odżywczej, konkretnie to tutaj. Dziś mam dla Was recenzję takiego, który ma za zadanie ujędrnić naszą skórę. Jeżeli jesteście ciekawe czy zwykły żel może nam pomóc w walce o jędrną skórę to zapraszam Was do dalszej części postu.
Znacie żele z Tołpy? Jakiś czas temu pisałam Wam o wersji odżywczej, konkretnie to tutaj. Dziś mam dla Was recenzję takiego, który ma za zadanie ujędrnić naszą skórę. Jeżeli jesteście ciekawe czy zwykły żel może nam pomóc w walce o jędrną skórę to zapraszam Was do dalszej części postu.
Ujędrniający żel pod prysznic, dąb paragwajski- Tołpa
Od producenta: Żel pod prysznic ma przyjemna konsystencje i
orzeźwiający zapach. Oczyszcza i delikatnie masuje ciało wspomagając
mikrocyrkulację. Ujędrnia i uelastycznia skórę. Przywraca sprężystość i
witalność. Zawiera przyjazne dla skóry środki myjące, dzięki czemu
łagodnie się pieni.
Opakowanie: Poręczna butelka.
Konsystencja: Średnio gęsta.
Zapach: Cierpki.
Cena/dostępność: Około 15zł, do kupienia tutaj, w Rossmanie...
Moja opinia: Ten żel jest
zamknięty w poręcznej butelce o pojemności 200ml. Jest ona wykonana z
grubego plastiku i na pierwszy rzut oka nie widać ile kosmetyku ubyło.
Na szczęście wystarczy tylko przybliżyć buteleczkę w stronę światła,
żeby móc ocenić ilość zużytego produktu.
Na opakowaniu czekają na nas informacje takie jak skład, sposób użycia.
Żel jest średnio gęsty, czasami przelewa się przez palce, ma białą
postać i są w nim zatopione małe drobinki, które delikatnie masują naszą skórę.
Podczas pierwszej kąpieli z jego użyciem- było to dla mnie nie lada
zaskoczeniem, pozytywnym :) Wcześniej nie czytałam żadnych recenzji tego
kosmetyku.
Zapach jest dosyć problematyczny... mam wrażenie, że to lekko gruszkowa woń, jednak jest cierpka,
trochę gorzka i nie podoba mi się. Ta woń utrzymuje się jeszcze trochę
czasu po kąpieli. Jeżeli chodzi o działanie- żel robi to co ma robić-
dobrze oczyszcza skórę, przy tym całkiem przyzwoicie się pieni. Dzięki
wspomnianym wcześniej drobinkom masującym, skóra po kilkukrotnym użyciu
staje się trochę delikatniejsza w dotyku. Szczerze powiedziawszy to nie spodziewałam się bardziej spektakularnych efektów po zużyciu jednej 200ml butelki.
Jestem pewna, że gdyby zapach był mi bardziej przychylny to
polubiłabym się z tym kosmetykiem, niestety woń w tego typu produktach
jest dla mnie bardzo ważna więc ten żel jest u mnie skreślony. Wybieram
wersję odżywczą :)
Jeśli macie chrapkę na ten, albo inny kosmetyk Tołpy to zaglądnijcie do Spa&Fit, sklep oferuje wiele wytworów tej marki.
Znacie ten żel? :)
Addicted to cosmetics